ŚnieżnyKOCKODAN
| Właściwości |
| Nazwa plemienia: | ŚnieżnyKOCKODAN |
| Skrót: | )(ŚK)( |
| Liczba członków: | 3 |
| Punkty 40 najlepszych graczy | 3.110 |
| Liczba punktów (ogólnie): | 3.110 |
| Średnia punktów: | 1.037 |
| Ranking: | 184 |
| Pokonani przeciwnicy: |
227.786 (129.)
|
| » Akta plemienne (strona zewnętrzna) |
Członkowie plemienia
| Nazwa |
Ranking |
P. |
Ranking globalny |
Wioski |
Łynta
|
1 |
2,944 |
2647 |
1 |
HITLLER
|
2 |
166 |
4095 |
1 |
kawon2
|
3 |
0 |
4915 |
0 |
|
 |
| Opis |
Dawno dawno tymu, za siedmioma c****i, za siedmioma zekami, w okolicach Gubałówki mieszkał Tomisław Apoloniusz Curuś Bachleda Farrell, jak ten piecyk z dmuchawą. Pewnego dnia Tomisław wysedł na halę i pomyśloł: Krucafuks dość! Ile mozna w********ć łoscypek! Ani to dobre, ani śwarne a jakie drogie j****e! No i sracka murowana, toć to gołymi łapami ługniotane. Zeby to jeszcze z krowiego mleka było; a weź tu łodróznij barana od łowiecki. Stąd ten słonawy posmak. Tfu, łohydne. Co te turysty w tym widzą. Podczas, gdy Bachleda zajadał się łoscypkiem, smród baraniego nabiału niósł się po łokolicy. Nawet pod wiater j****o napletkiem hej! Bekasy nie wytsymały. Fetor przepłoszył je z terenów lęgowych. Ryby, w Morskim Łoku zdechły, a w Carnym Stawie, zdechły. Niedźwiedź Gąsienica łobudził się ze snu zimowego i łod razu poszedł pod prysznic. Lecz to nie tylko łod niego tak p*********o. Niby po kąpieli smród bełta i gówna ustąpił, ale przez to woń łoctówy stała się jeszcze bardziej nieznośna. Lecz specyficzny zapach łobudził nie tyko misia, łobudził też ządze, łobrzydliwe h**********e żądze. Śniezny Kockodan, przez niektórych nazywany też Yeti, dostaje smergla, gdy pocuje woń f***a hej. Tak się składo, że łoscypek pachnie tożsamo.
Bestia normalnie żywi się owocami, ale łocet budzi w niej zboczenie. Tamtej nocy zeszła z wierchu na hale wiedziona zapachem rozporka. Nieświadomy nicego Bachleda Farrell zajadoł właśnie syr. Pierwsze razy posły w d**e hej! Little Boy małpy r*******ł Hirosimę Bachledy. Potem Kockodan założył strapona "Big Ben" i dzwonił jajami o brodę Curusia. Koszmar małpy trwał kilka dni. Bachleda nie chciał puścić. Donosił tylko sprzęty, od których małpie robiły się wielkie łoczy. Yeti nie wytsymał, gdy Bachleda przyniósł słoik. A gdy słój pękł, a Bachleda zabronił wzywać karetkę, tylko kazał nagrywać dalej, małpa zwariowała. I grasuje po łokolicy po dziś dzień. A film ze słoikiem dostępny jest w sieci.
Więc jeśli nie chcesz skończyć jak ona - dołącz do nas.
Rekrutacja ,,ŁOTWARTA".
Pisz do Wąchaczy Łoctówy:
Łynta
CexTNT
HITLLER
DescentPL |
|
|